Właśnie przed chwilą przeczytałam arcyciekawy i edukujący wpis na blogu Racjonalne Oszczędzanie na temat wartości blogerów dla firm reklamowych i agencji.
Polecam wam ten wpis – nawet, jeśli nie jesteście zainteresowane / zainteresowani współpracą z firmami. Warto mieć świadomość pewnych działań, na które są wystawione blogi.
Efektem uświadomienia mnie jest to, iż przed chwilą skasowałam z komentarzy w blogu wpisy, pozostawione nie przez roboty, ale przez realne profile „Noclegi…”. Najpierw pod niedawno opublikowanym przeze mnie wpisem na temat biurka pojawił się komentarz „Fajny wpis, znalazłem Twój blog w google.”
Nic konkretnego, ale przyjemnie, prawda? Odpisałam więc na ów komentarz. Przy kolejnym
wpisie podobny profil noclegowy zamieścił wypowiedź: „Poprzedni wpis podobał mi się bardziej”.
Oba komentarze już skasowałam – czemu? Tego możecie dowiedzieć się we wpisie autora bloga Racjonalne Oszczędzanie.
Temat zaangażowania w pracę na blogu i wartości tej pracy, o którym wspomina na swoim blogu Remigiusz chciałam skomentować w zeszłoroczne wakacje. Byłam wtedy świeżo po artykule, poruszającym kwestię pracy blogerów w „Marketingu w Praktyce” (dla niewtajemniczonych – to miesięcznik, w którym artykuły na temat marketingu pisują praktycy, czyli przedstawiciele różnych firm.:-).
Nie mam dostępu do tego materiału online, ale cel artykułu był jasny: zwrócić uwagę osób zajmujących się marketingiem na to, że prowadzenie profesjonalnego bloga o dużym czytelnictwie, może być niekiedy porównywalne z pracą na etat (chodzi o zaangażowanie czasowe – szczególnie, gdy w grę wchodzą specjalistyczne tematy – nie to, co u mnie :-).
W zupełności się z tym zgadzam – nie tylko jako „blogująca mama”, ale jako osoba, zajmująca się od 10 lat marketingiem w internecie i pracująca w instytucji finansowej. Nie wyobrażam sobie, aby ktoś napisał tekst dla firmy za marne grosze (we wpisie przeczytacie o stawkach rynkowych za pisanie tekstu) albo za „prestiż”, wynikający z samego faktu współpracy z marką.
Co do propozycji współpracy, kierowanych do blogerów – na samym początku funkcjonowania bloga zgłosiła się do mnie agencja PR z propozycją uczestniczenia w warsztatach dla mam, organizowanych przez dużego producenta gotowej żywności. Jako początkującej blogerce najpierw zrobiło mi się gorąco (ojej, zaczyna się ruch na stronie – ktoś mnie zauważył!), ale po namyśle się nie zdecydowałam (wolałam spędzić sobotę w domu z dziećmi niż jechać z nimi do miasta na warsztaty). Potem nie żałowałam, bo na innym blogu widziałam fotorelację z tych warsztatów żywieniowych, podczas których przekonywano mamy do gotowego sosu spaghetti. Nie byłam do tego przekonana (wolę sama wrzucić pomidora na oliwę), a nie lubię robić rzeczy wbrew sobie.
Jakie macie doświadczenia ze swoimi blogami, jeśli chodzi o ten temat?
Facebook Comments
Każdy bloga prowadzi po swojemu
i podejmuje decyzje też po swojemu.:-)
Na blogu mam reklamę.
Współpracowałam już z kilkoma firmami.
Różnie to było.
Komentarzy nie kasuję.
Chyba,że w Konkursie łamią regulamin,
to wtedy tak.
Przeczytam ten polecany artykuł,
bo mnie to interesuje…:-)
Tak, każdy prowadzi bloga po swojemu, ale dobrze jest znać reguły, rządzące tym światem. 🙂 Wtedy można świadomie decydować, czy na coś się godzisz, czy nie. Na swoich zasadach, lecz z pełną świadomością.
Dobry wpis.
Ja też nie cierpię reklam i wciskania się z nimi wszędzie gdzie to tylko możliwe. Omijam również szerokim łukiem wszelkie blogi "testujące produkty".
Parę takich komentarzy też mi się przytrafiło, parę wyłapał bloger, a od tej pory będę miała na to oko. Dzięki 🙂
Mag..Ja 🙂
Ps.
Jestem zalogowana, a kazano wybrać mi profil, nie wiem czemu…?
Mag…Ja
U mnie też blogger wyłapuje coraz więcej spamerskich komentarzy – ale zakładam, że trafiają do mnie dzięki wyszukiwarce (czyli pozycjonowaniu). Co do konieczności logowania – nie wiem, czemu?