…przez xanthinhe, prowadzącą blog „Inspiracje dnia codziennego.”
Zwlekałam z tym wpisem, ale poddałam się mechanizmowi „zasady wzajemności” – poczułam, że jakoś nieładnie jest nie skorzystać z czegoś, co daje mi inna osoba.
Początkowo miałam mieszane uczucia, ale postanowiłam odpowiedzieć na pytania. Moje odpowiedzi są krótkie. 🙂
1. Twój cel pisania bloga to:
Inspirowanie czytelników do myślenia lub działania. Chciałam dzielić się swoimi przemyśleniami na tematy, które mogą być istotne dla innych. Trochę to ewoluowało w czasie – pojawiło się więcej wpisów na tematy prywatne, rozwój dzieci, ale cel bloga dalej jest taki, jak na początku.
2. Co byś chciała zmienić w sobie?
Zamknąć od czasu do czasu paszczę tzw. wewnętrznemu krytykowi, który siedzi w mojej głowie i z czystej troski i życzliwości podpowiada mi „po co to robisz? nie dasz rady! a jak Ci się nie uda?”. Po prostu mieć większą dozę bezkrytyczności w stosunku do siebie.
3. W jakiej dziedzinie jesteś dobra lub najlepsza?
W komunikowaniu się z ludźmi. Posiadam jakąś sensowną dozę empatii. Mocno pracuję nad swoim poziomem tolerancji i otwartego myślenia. Staram się nie oceniać innych, jeśli chodzi o ich decyzje, drogi życiowe, podejście do macierzyństwa (chyba, że jest to zupełnie rażąca rzecz, która zagraża dobru społecznemu – wtedy czuję się w obowiązku dokonać takiej oceny).
4. Jak spędzasz wolny czas?
Głównie z rodziną – mężem i dziećmi. Z tego czerpię energię. Lubię spędzać czas w swoim domu. Od czasu do czasu z chęcią spotykam się z przyjaciółmi lub bliskimi znajomymi. Ale szkoda mi już czasu na pewne działania, relacje i spotkania, które nie są dla mnie ważne w życiu.
5. Co poprawia Ci humor w „kryzysowych” sytuacjach?
Teksty i zachowania dzieci. Niesamowita jest ich perspektywa widzenia świata – potrafi „rozłożyć” na łopatki i zdystansować się do rzeczywistości. Poza tym uwielbiam słuchać muzyki – jeszcze bardziej poprawia mi humor śpiewanie oraz taniec.
6. Bez czego nie wyobrażasz sobie życia? (nie licząc ludzi)
Nie wyobrażam sobie życia bez muzyki, książek, filmów. Bez tego, co jest dziełem przeżyć i przemyśleń innych ludzi, naszym ludzkim bogactwem – dziedzictwem emocjonalnym i społecznym.
7. Co Cię najbardziej denerwuje?
Bezmyślność i brak refleksji i szukanie wytłumaczeń dla swoich nieprzemyślanych zachowań właśnie w taki sposób.
8. Co być teraz robiła gdyby nie było TV, Internetu, telefonów i innych współczesnych udogodnień?
Rozmawiałabym z ludźmi oraz czytałabym książki.
9. O jakiej tematyce blogi najchętniej lubisz czytać?
Fascynują mnie blogi na temat ilustracji oraz designu – ponieważ sama nie mam umiejętności w tym zakresie.Z zachwytem podpatruję blogi kobiet – ilustratorek, których dzieła znajduję później chociażby w czasopismach kobiecych.
10. Niezbędne rzeczy w Twojej torebce to:
Portfel, mały „kobiecy” kalendarz, telefon, klucze do auta i kosmetyczka z przydatnymi drobiazgami. Przerzucam te rzeczy z torby do torby 🙂
11. O jakiej pracy zawodowej marzysz?
O marzeniach nie chcę pisać – chcę je realizować. 🙂
A teraz najcięższa część zadania. Pewną trudność sprawia mi wymyślenie tych 11 pytań, ale trzeba sobie poradzić z tym wyzwaniem.
1. Kto spowodował, że zaczęłaś / zacząłeś prowadzić blog?
2. Czy Twoja rodzina czytuje Twój blog?
3. Co zrobił(a)byś, gdyby ktoś nagle chciał nakręcić film o Tobie jako blogerze / blogerce?
4. Co powoduje, że masz wzmożony przypływ „weny twórczej”?
5. Gdybyś zyskał(a) nagle wolne 2 godziny w ciągu dnia, co chciał(a)byś przede wszystkim zrobić?
6. Jak wyobrażasz sobie swój blog za 3 lata?
7. Skąd czerpiesz energię życiową?
8. Czy jeździsz samochodem? Co jest w nim dla Ciebie istotne?
9. Twój przepis na szybką kolację.
10. Podziel się jedną inspiracją, która przyszła do Ciebie w ostatnim tygodniu.
11. Wymień 2 książki, które przeczytałaś / eś ostatnio z przyjemnością.
Niestety, nie dam rady „dobić” do 11 nominowanych blogów, a nie chcę robić tego „na siłę”, więc wskazuję poniższe blogi
Jeśli zdecydujecie się odpisać na moje pytania, będę wdzięczna za pozostawienie mi informacji w komentarzu na blogu.
Pozdrawiam.
Facebook Comments
miałam podobne odczucia jak Ty 🙂 zwykle nie bawię się w takie rzeczy, ale nominowała mnie osoba, której blog chętnie czytam i głupio było to olać 🙂 i w takiej sytuacji nie wiadomo co zrobić…
p.s. bardzo ciekawe i niezwykle mądre odpowiedzi 🙂 jesteś niezwykłą osobą 🙂
Dobrze, że nie tylko ja miałam takie poczucie. 🙂 Dzięki za komentarz i miłe słowa (nie rozedmą mojego ego 🙂
Może gdybym nie była na pierwszej pozycji… jutro o tym pomyślę, bo już muszę sobie iść :* ściskam
Odpowiedziałam u siebie
bez nominacji 🙂 wybacz
Dzięki, już czytałam. I doprawdy, nie o nominacje mi chodzi, lecz o Twoje odpowiedzi!
dziękuję 🙂
Kiedyś krążyły, nie tylko w Necie, zabway "łańcuszkowe" – jak nie napiszesz do 10 osób, to spotka cię pech, zerwiesz więź etc itp. –
Bardzo Ci dziękuję, to miłe, jednakowoż przemyślę:) i dam znać!
Poza tym, szukanie kolejnych osób mnie przerasta i już wiem, że szukac nie będę. Chyba to nie będzie fair wobec Ciebie i tej zabawy ?:)))
Rozumiem Cię i absolutnie nie będę mieć żadnych negatywnych odczuć, jeśli się nie zgodzisz. Ale mechanizm "łańcuszkowy" chyba rzeczywiście jest mocno zakorzeniony w naszej mentalności. 🙂
A ja spróbowałam.
Dziękuję za nominację, bo odpowiadanie na pytania okazało się całkiem fajnym doświadczeniem, a i muszę przyznać, że niektóre z nich zmusiły mnie do trochę dłuższego zastanowienia… nad sobą:)
Właśnie, można to potraktować w ten sposób. Chwilę trzeba się zastanowić także nad pytaniami, które chce się zadać innym…
Dziękuję za nominację 🙂
Nawet nie wiedziałam że jest taka nagroda.
Odpowiem jak się trochę poukładam, sporo zamieszania u mnie ostatnio …
Nie spiesz się. Ja też nie wiedziałam, że jest coś takiego, jak nominowanie. 🙂