Czy znacie taką książkę, którą można czytać na dwa sposoby?
Zapytacie: jak, to? Na dwa sposoby?
Tak, jest to możliwe – w zależności od humoru, jaki dzisiaj macie. Albo od punktu odniesienia lub widzenia, który zwykle przyjmujecie jako obowiązujący w życiu.
Znam taką książkę.
Jest krótka, prosta i mądra.
Skoro tak, to jest przeznaczona dla dzieci (książki dla dorosłych są zwykle długie, czasem nudne i zagmatwane :-).
Tę książkę można przewrócić i ma przewrotny tytuł.
W zasadzie są to dwa tytuły: „Co za szczęście!”, „Co za pech!”.
Polecam nam – dorosłym. Warto spojrzeć na świat i dostrzec, że codziennie przydarza nam się wiele niewidocznych okazji i strat możliwości.
Zdjęcia: fotografie z własnego aparatu.