Listy rzeczy do zrobienia nie kojarzą się zwykle dobrze. Przynajmniej mi.
Dlatego, że coś trzeba wykonać, o czymś pamiętać. Niektóre sprawy zdają się „wisieć” na liście, jakby nie chciały się z nią rozstać.
Owszem, takie listy są przydatne. Tak, korzystam z nich.
Ale…spójrzcie na to.
Ta okładka wpływa na moje podejście do tego tematu. 🙂
Myślę, że używanie takiej listy to czysta przyjemność. 🙂
Facebook Comments
ładna…
Kupiłam w prezencie dla mojej przyjaciółki. Ale w tym uroczym sklepiku było wiele ładnych notesów, kartek, kalendarzy kieszonkowych…
🙂 rozumiem 🙂
To zakup bez podtekstu typu "zorganizuj się" 🙂
bardzo fajny zakup 🙂 mam taki notes, też właśnie na wszelkiego rodzaju listy, ale z kartkami przylepnymi, jak wychodzę do miasta, to przyklejam na portfel i jest łatwiej… hehe
Ja też mam taki sposób – karteczki na portfelu, kalendarzu, ewentualnie do środka portfela. 🙂
Oj, dawno tu nie zaglądałam! ą tematy nadal ciekawe!
U mnie notesik sie nie sprawdza, bo najpierw trzeba sobie o nim przypomnieć, potem wygrzebać z torby. Lepiej się sprawdza karteluszka na lodówce!
Miło mi się widzieć. 🙂 Dziękuję za komplement. Ta "to do list" byłaby dla Ciebie najlepszym rozwiązaniem! Jest na magnesie, więc można przyczepić ją do lodówki.